sobota, 1 września 2012

Zaczyna się wrzesień, mój ulubiony miesiąc w roku!
A za miesiąc ja zaczynam kolejne już podejście do wyższego wykształcenia.

Jestem totalnie zwariowana na punkcie zeszytów i kalendarzy. W każdym mi coś nie pasuje, ciągle szukam tego idealnego. Ale dziś znalazłam ten, z którym pójdę na uczelnię. Wcześniej wypatrzyłam go w internecie ale bałam się trochę kupić online, nie wiedząc jaki papier jest w dotyku oraz co bardzo ważne jaki kolor ma kratka w środku.

Na szczęście dziś zobaczyłam w biedronce piękną promocję za 19.90 dokładnie ten zeszyt którego szukałam czyli oxford organiser book.

Po pierwsze ma kółka. Jesli zeszyt nie ma kółek to nie wygodnie pisze się w nim po lewej stronie kartki. (Szkoda ze jeszcze nikt na to nie wpadł w przypadku kalendarzy!) Do tego ma miękką okładkę więc nie jest cięzki. Ładna niebieska kratka w środku i perforacja żeby wyrwać kartki i przełożyć do segregatora. Ale najlepsze jest na końcu! Podziałki gdzie można posegregować sobie inne notatki zrobione na osobnych kartkach (ja lubię robić mapy myśli na białym papierze) i zintegrowaną teczkę z gumką więc długopisy czy kalkulator można trzymać w zeszycie i nie wypadną!

Jestem zwarta i gotowa :)